- Na trasie z Zamościa do Hrubieszowa wycinane jest wiele drzew, które wyglądają na okazałe i zdrowe. Przykro patrzeć. Rozumiem wycinki, są różne powody... ale czy to nie przesada - pisze do nas w mailu Czytelniczka.
Okazuje się, że drzewa padają nie tylko przy DK nr 74. Podobnie jest na trasie z Zamościa do Tomaszowa Lubelskiego. Oraz, jak alarmuje na Facebooku radny miejski z Zamościa - Rafał Zwolak na innych odcinkach. M.in. między Zawadą a Wielączą.
- To zdrowe drzewa, które przez wiele lat oczyszczały środowisko - pisze radny pod zamieszczoną fotografią.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy w lubelskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jej rzecznik, Krzysztof Nalewajko odpowiada, że Wycinka drzew jest efektem przeprowadzonych przez wykwalifikowanych specjalistów przeglądów dendrologicznych (przeprowadzonych w 22017 roku) zadrzewienia przydrożnego na całej sieci dróg administrowanych przez lubelski oddział GDDKiA.
- Do wycinki zakwalifikowano m.in.: drzewa chore, uszkodzone mechaniczne, o zaburzonej statyce, stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego, mienia i zdrowia ludzkiego - czytamy w przesłanej nam informacji.
GDDKiA przeprowadza wycinki po uzyskaniu zgody od samorządów, wójtów czy burmistrzów w formie decyzji administracyjnej.
W najbliższym czasie przy drogach podległych zamojskiemu rejonowi GDDKiA wyciętych będzie w sumie prawie 1300 drzew.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?