Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radość z gry w piłkę nożną, czyli turniej "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku"

know
Chociaż dla najlepszych są puchary i niepowtarzalna szansa gry na Stadionie Narodowym w Warszawie, to dla maluchów biorących udział w turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” najważniejsza jest zabawa i radość, którą daje gra w piłkę nożną z rówieśnikami. W październiku w województwie lubelskim rozpoczęła się 19. edycja tego największego w Europie turnieju dla dzieci w kategoriach do 8, 10 i 12 lat.

– Radość dzieciaków jest niesamowita – przyznaje Paula Kawalec, jedna z koordynatorek turnieju w regionie. – Chciałabym, żeby w tym turnieju uczestniczyło coraz więcej chłopców i dziewczynek. Żeby ten turniej był dla nich życiową szansą – dodaje.

Dzięki rozbudowanym eliminacjom szansę występu w nich otrzymują naprawdę wszyscy chętni. Zarówno drużyny klubowe, jak i reprezentacje szkolne. Również z małych miejscowości. – To bardzo ważne, bo przecież największe gwiazdy często nie pochodzą z wielkich miast tylko właśnie z małych miejscowości. Nawet z wiejskich szkół wywodzą się mega dobrzy piłkarze – podkreśla Arkadiusz Perduta z UKS Widok Lublin, który również ze swoimi podopiecznymi zgłosił się do eliminacji powiatowych.

Po dzieciach dobrze widać radość, jaką sprawia im piłka nożna. Po meczu cieszą się nie tylko zwycięzcy, ale wszyscy na swój sposób przeżywają tę przygodę z turniejem. Grają nie myśląc o tym, co jest nagrodą. - Tymbarki? – zastanawiają się chłopcy z UKS Widok. – Nie, spotkanie z reprezentacją Polski – poprawia jeden z kolegów. – Chcielibyśmy się spotkać, ale to niemożliwe – powątpiewają inni. Młodzi piłkarze mają oczywiście swoich idoli. – Messi! – krzyczy jeden. – Neymar rolling. No wiecie, co w meczu ze Szwajcarią się turlał – śmieje się inny, przypominając sytuację Brazylijczyka z mistrzostw świata.

Chłopcy doceniają także polskich piłkarzy. – najlepszy jest Lewandowski – mówi jeden. – Fabiański – twierdzi oczywiście bramkarz młodej drużyny. Kolega jednak się nie zgadza. – Jak mam szczerze powiedzieć, którego wolę bramkarza, to Wojciecha Szczęsnego – mówi. – Fabiański jest lepszy! – szybko zostaje poprawiony.

Bez względu na piłkarskie sympatie, chłopcy przede wszystkim dobrze się bawią w swoim gronie. Na boisku humory im dopisują i najważniejsza dla nich wydaje się być okazja do gry w piłkę nożną.

- Graliśmy już wcześniej. Ja pierwszy raz. Ja drugi – przekrzykują się chłopcy. – Chcemy pojechać do Warszawy na spotkanie z reprezentacją – mówią. Chłopcy z zespołu SP 38 grają w różnych klubach. Są i z BKS i Motoru, a idoli mają podobnych do swoich kolegów. – Chciałbym grać jak Lewandowski i Grosicki razem – mówi jeden. – Ja się wzoruję na Fabiańskim – dodaje drugi.

To ważne, żeby wśród tych młody ludzi dominowała zabawa i chęć wspólnego spędzenia czasu, a nie walka o zwycięstwa. - Tutaj przede wszystkim się bawimy. Nie zawsze grają kluby, tylko czasami koledzy ze szkoły, z klasy, więc bardzo miło spędzają razem czas. A wynik nie ma takiego znaczenia – uważa Arkadiusz Perduta.

Rywalizacja w regionie kończy się finałami wojewódzkimi, a najlepsze drużyny pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał na Stadionie Narodowym. – Tego prawdopodobnie nie zapomną do końca życia. Oby jak największej liczbie uczestników udało się reprezentować swoje kluby i szkoły w ogólnopolskim finale – mówi Perduta.

- Często obserwujemy łzy szczęścia, czasami łzy po porażkach. Ale jest to piękne i przyjemnie patrzy się na taką radość – twierdzi Paula Kawalec. – Z roku na rok do turnieju zgłasza się także coraz więcej dziewczynek. Powstają kluby, UKS, które uprawniają zawodniczki do gry. W przeszłości w tym turnieju grała Ewa Pajor, Arkadiusz Milik czy Paulina Dudek. Zostali zauważeni i życzę każdemu uczestnikowi, żeby też w przyszłości grał na najwyższym poziomie – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radość z gry w piłkę nożną, czyli turniej "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku" - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto